piątek, 27 września 2013

Tarta gruszkowa z czekoladą






Przepis z książki "Czekolada. Łatwe i przepyszne przepisy krok po kroku" ściągnięty z galerii potraw.

Nim podam oryginalny przepis napiszę o moich modyfikacjach i uwagach. 
1. Ciasto zrobiłam ze sprawdzonego przepisu Michela Roux podanego w przepisie na tartę ze śliwkamiZrobiłam z dwóch porcji bo taka ilość akurat wystarcza mi na trzy tarty (1/3 zamroziłam).
2. Spód podpiekłam wcześniej.
3. Zamiast trzeć czekoladę, rozpuściłam ją w kąpieli parowej i rozsmarowałam na podpieczonym spodzie.
4. Cukier nieopatrznie dodałam do masy śmietanowo-jajecznej i chyba nawet nie jest to najgorszy pomysł.
5. Jeżeli gruszki nie są wystarczająco słodkie można tartę dodatkowo posypać cukrem pudrem.
Resztę zrobiłam wg. przepisu, a w oryginale wygląda on tak:


wtorek, 24 września 2013

Indyk z żurawiną i jabłkiem z goździkową nutą na puree ziemniaczano-dyniowym

Rolada z indyka jest może nieco oldskulowa ale przydaje się chociażby na rodzinne obiady. Na taką właśnie okoliczność ja opracowałam to danie. Inspirowałam się różnymi przepisami i przedstawiam wersję drugą, poprawioną:).





Za pierwszym razem wyszło nieźle ale popełniłam kilka błędów, które za drugim razem wyeliminowałam.
W wersji pierwszej:
1. Robiłam małe roladki ale jest z tym więcej kłopotu i wcale nie prezentowały się lepiej.
2. Mięso przesuszyłam przez zbyt długie duszenie (bo chciałam, żeby było mięciutkie).
3. Nie namoczyłam wcześniej żurawiny i trudno było ją rozdrobnić.


Po kilku modyfikacjach wyszło zdecydowanie lepiej. Mięso było bardzo soczyste i aromatyczne. Bardzo smakuje mi  sos, owocowy, słodko-kwaśny, który świetnie się komponuje właśnie z puree dyniowo-ziemniaczanym.

Za pierwszym razem użyłam też innych przypraw. Głównie imbiru. Tym razem zgodnie z trendem połączyłam żurawinę z goździkami:).


środa, 18 września 2013

Zabawa w dekorowanie


Zupełnie przypadkiem w fb natrafiłam na wpis o bezpłatnych warsztatach kulinarnych. Nie było żadnych wymagań: po prostu zadzwoń i zapisz się (czytałam kilka razy szukając kruczka:) nawet nie trzeba było mieć bloga). Do wyboru trzy tematy, dwa podobały mi się szczególnie: "Knife skills" i "Pasta Party" ale kiedy zadzwoniłam okazało się, że jest już tylko jedno ostatnie wolne miejsce na warsztaty... dekorowania babeczek:). Szczęście czy pech? Pomyślałam, że w zasadzie nie bardzo leżą w obrębie moich zainteresowań Dekoracje cupcakes dotychczas kojarzyły mi się jednoznacznie: tłuszcz, cukier i barwniki spożywcze czyli wszystko to, co staram się ograniczać albo nawet eliminować:) Pomimo to postanowiłam skorzystać w końcu darowanemu koniowi....

wtorek, 10 września 2013

Tarta ze śliwkami z brandy na creme patissiere


Czyli jak z pożegnania lata wyszło przywitanie jesieni.



Całe lato chodziła za mną tarta z letnimi owocami z kremem patissiere, tylko trochę zniechęcała mnie perspektywa nadmiaru białek. Pod koniec tygodnia pomyślałam, że to już ostatni dzwonek i kupiłam maliny i borówki. Nieco chorowity weekend zapowiadał się domu, a że pomysłów na tarty zarówno słodkie jak i wytrawne było wiele to robiąc zakupy nie odpuściłam też jabłkom, śliwkom, wiśniom, brzoskwiniom i kurkom :) Ciasto zrobiłam na zapas z podwójnej porcji.

środa, 4 września 2013

Sałatka na dzień polskiej żywności

Z wszystkich idei i pomysłów na odżywianie moja kuchnia chyba w największej mierze hołduje tej, żeby jeść głównie to co lokalne i sezonowe. Oczywiście bardzo lubię poznawać kuchnię i składniki z całego świata ale to co gości u mnie na stole na co dzień pochodzi, symbolicznie mówiąc, najpierw z mojego ogródka. Często też jako dodatki stosuję "obce" produkty ale to przeważnie tam gdzie nie mają albo jeszcze nie znalazłam polskiego odpowiednika albo jest trudno dostępny.
Co jakiś czas sprawdzam co ciekawego produkuje się w moim regionie (np. tu http://www.minrol.gov.pl/pol/Jakosc-zywnosci/Produkty-regionalne-i-tradycyjne/Lista-produktow-tradycyjnych/ albo tu http://www.trzyznakismaku.pl/) a kiedy wybieram się w jakiś inny region Polski dowiaduję się jakie produkty czy potrawy regionalne i tradycyjne tam mogę znaleźć
 


Egzotyczny miód manuka nie zachwyca mnie bardziej niż miód Kurpiowski, jagody acai czy goi bardziej niż aronia czy jagody czarnego bzu, które rosną za płotem. Zamiast Parmezanu często dodaję jakiś w Polsce wyprodukowany twardy ser, zamiast oliwy extra vergine jakiś dobry olej też tłoczony na zimno z ziaren z polskich upraw rzepaku czy lnianki. Zamiast hummusu z cieciorki często robię pastę z fasoli, itd.